czwartek, 28 listopada 2013

Się porobiło j​uż nie dzielimy ​razem ławki , choć kiedyś byli​śmy jak szlugi z​ jednej paczki

Dawno mnie tutaj nie było, ale niestety czas mi na to nie pozwala. Codziennie wracam przed 16 do domu. Wychodzę ciemno, rano ciemno. Żadnych swoich spraw nie mogę załatwić. A jak już mi się uda to wracam do domu po 20, takie mam teraz życie. Ale jestem szczęśliwa. Postanowiłam sobie, że się poprawie w nauce i w końcu, nie wiem od ilu tam spełniłam te postanowienie. Mam zaledwie 3 pały, reszta ocen świetne. Nie mówię, że zaczęłam się uczyć, ale po prostu uważam na lekcjach, nie śpię tylko pracuje. 

W sobotę byłam w Koszalinie. Boże, co za typki. Nie ma to jak chodzić z butelką od Coli, a w środku mieć alkohol. Pozdrawiam was. Pozory mylą.

Jutro do babci, w sobotę mają 39 rocznicę ślubu. Podziwiam ich, naprawdę.

Obejrzane:


xoxo



środa, 20 listopada 2013

Jestem tylko człowiekiem. Popełniam błędny, których nie da się już naprawić.

Głupi dzień. Głupi, głupi, głupi! Nie tak miało być. Nie to chciałam powiedzieć. Znaczy chciałam bo musiałam pokazać, że żarty żartami, ale jak się zirytuję.... Ale jednak nie chciałam. Mogłam zamknąć japę! Teraz żałuję.
Jak dobrze, że mam J! Z nią można o wszystkim porozmawiać. Bo ona rozumie, ona zawsze rozumie. Nikt tego nie wie oprócz niej. Tylko do niej mam takie zaufanie, że mogę powiedzieć wszystko i wiem, że to nie pójdzie dalej. 
Dzisiaj wpadła 5 z kampanii i 1 z marketingu. Już zapomniałam jak to jest słyszeć " niedostateczny " xD.
W piątek wywiadówka.
A teraz mam randkę z PP. Póki co flircik leci ;)

Obejrzane :



wtorek, 19 listopada 2013

Na tej drodze bywa ślisko.

Nie byłam dzisiaj w szkole. Ból brzucha mnie zmusił do zostania w domu. Całe szczęście, że znam już jego przyczynę! Pospałam do 11, a potem poszłam z mamą na obiad. 
Robi się już coraz zimniej. Nienawidzę tego! Już nawet nie wiem jak się ubierać. W drodze do szkoły za gorąco, a w szkole trzęsę się z zimna. 
Męczy mnie już ta szkoła, naprawdę. Mam dosyć codziennie siedzieć tam od 8 do 15. Dzień w dzień. W sobotę jadę do Koszalina, więc znowu się nie wyśpię, ale przynajmniej miło spędzę dzień. Mam taką nadzieję. 
Wciąż boli mnie brzuch, ale już nie tak jak na początku. To już 5 dzień. To mnie wykańcza, serio. Kobiety mają przesrane.
Czytam teraz nudną książkę. Ewidentnie mnie nudzi! Ale już doczytam do końca no bo jak to tak inaczej ;)



Tak sobie dzisiaj leniuchowałam.

xoxo

niedziela, 17 listopada 2013

Z każdym dniem wiem , że coraz więcej nas łączy , lecz każdy spełniony sen kiedyś musi się skończyć

Tak cholernie boli mnie brzuch od piątku. A ja nie wiem co się dzieje. Ten ból już jest nie do zniesienia. Czyżby coś mi było?
W piątek wyjaśniłam sprawę w bibliotece, zostałam przeproszona. Później poszłam do babci na omleta. Posiedziałam godzinę, zarobiłam 50zł. 
Wczoraj odrabialiśmy w szkole. Zrobili " Dzień sportu " . Przesiedziałam 2 godziny na parapecie patrząc jak grają. Nie było to warte wstawania o 8, serio. Skończyłam kolejną książkę, rozpoczęłam następną. 
Dzisiaj spałam do 13, tak bardzo tego potrzebowałam. Na 18 do kościoła z Justyną.


Obejrzane:

xoxo

czwartek, 14 listopada 2013

powiedz szczerze, ile słów potrzeba, by przekazać to uczucie jedno, to przy którym inne sprawy bledną.

Ależ mnie dzisiaj głowa boli. Pewnie przez tą pogodę. Wczoraj dostałam 5 ze sprawdzianu z zawodowych. 51 punktów. Bardzo się zdziwiłam bo sądziłam, że gdzieś zrobiłam błąd. Dzisiaj 4 z angola również ze sprawdzianu. WTF?! Matma również poprawiona. Boje się, że drugi semestr pójdzie mi o wiele gorzej. Nie lubię zaczynać wszystkiego od nowa. W sobotę odrabiamy w szkole. Zrobili dzień sportu. Gicior, pójdę posiedzieć i pojeść słodycze patrząc jak grają. A za tydzień w sobotę wyjazd do Koszalina!

Obejrzane:


xoxo

poniedziałek, 11 listopada 2013

Bo jak mi się coś nie podoba, to generalnie kurwa widać to po mnie

No i wróciłam z tych pięknych, ale jakże krótkich wakacji. Bardzo mile spędzony czas z wspaniałymi ludźmi. Miałam niestety dwie nieprzespane noce. Zasypiałam na 5 min i po chwili jakby coś mnie budziło. Nie umiem tego wyjaśnić. Jeny, nie wiem co się dzieje z tym fbl. Już mnie irytuje i to strasznie. Piątkowy dzień to dla mnie istna katastrofa. Do dzisiaj niestety go odczuwam. Ale trudno. Trzeba z tym jakoś żyć. Tak cholernie mi się nie chce iść jutro do szkoły. Skończyłam czytać 6 część Harrego. To chyba najsmutniejsza część ze wszystkich. Teraz się biorę za " Wciąż ją kocham ". W sobotę babcia chce jechać ze mną do Szczecina, ale nie wiem czy się wybiorę. Muszę to przemyśleć jeszcze. 


Obejrzane:

xoxo

czwartek, 7 listopada 2013

Z plastikowych rzęs płynie sztuczna łza. Tak już czasem jest, nawet gdy oczy są ze szkła.

Takie szczęście jakie mnie dzisiaj spotkało to już dawno nie miałam. Poszłam do szkoły będąc świadoma, że dostane 3 jedynki ponieważ z 3 przedmiotów miały być kartkówki. A że cholernie wczoraj nie chciało mi się uczyć to stwierdziłam będzie co będzie. I co było? Numerek niepytany! Ominęły mnie 3 kartkówki! I ten mój zaciesz.. Takie dni to ja uwielbiam. Do tego wczoraj na Polskim pani zwróciła mi uwagę, że nic nie robię. 5 min później wstawiła mi 4 z odpowiedzi tak się rozgadałam. Jednak to prawda, że głupi ma szczęście.
Od jutra mnie nie ma.
xoxo



Obejrzane :


wtorek, 5 listopada 2013

mówią mi że nie mam serca pierdolą jakieś brednie

Ależ zimno już się zrobiło. Rano mam takiego lenia, że ledwo wychodzę z łóżka. Wczoraj byłam na małych zakupach, więc już po mojej dopiero co zdobytej kasie. Ale warto było. Dzisiaj i jutro siedzę z Kubą... uwielbiam to. Pani od matmy mile mnie zaskoczyła. Jaka ona jest cudowna! 


Obejrzane:


xoxo

sobota, 2 listopada 2013

Pomocna dłoń dzisiaj dla mnie jak wdech tlenu. Jeśli trzymasz ze mną, damy radę się nic nie bój.

Właśnie skończyłam oglądać z mamą " Obecność ". Coś czuję, że obie dzisiaj nie zaśniemy. Ale fajnie było. Ogólnie bardzo rodzinny ten długi weekend. Wczoraj cały dzień spędziłam u nich w pokoju, graliśmy sobie. Potem dziadki przyjechali. Wieczorem spacer na cmentarz...Boże jak ciemno! Musiałam trzymać się mamy bo z moim szczęściem bym wylądowała na ziemi. Oczywiście ważniejsze było dla mnie robienie zdjęć niż zapalenie znicza, norma. Mało ludzi w tym roku było. Dzisiaj cały dzień leje, więc nigdzie nie wychodziłam. Jutro dziadki przyjeżdżają na obiad, na 16 do kościoła idę. Lubię tam chodzić, wyciszam się na trochę. Przynajmniej ten jeden raz w tygodniu. Miałam pomalować paznokcie, coś mi nie pykło. Przesłuchałam już całą płytę Avril. Piosenki genialne, ale wkurzyłam się, że płyta jeszcze nie wyszła, a już wszystkie piosenki w sieci... to traci cały klimat. Ale już mam praktycznie wszystkie na fonie. Pooglądam sobie jeszcze teledyski i spadam spać. Dobranoc!



xoxo

piątek, 1 listopada 2013

Zła córka, zła dziewczyna, zła osoba z paskudnym charakterem.

Jak ja uwielbiam takie poranki jak dzisiaj! Spałam do 11, potem zrobiłam sobie śniadanie i leżałam z książką do 13! Cieplutko, milutko. Mogłabym tak żyć wiecznie. Nie jadę na weekend do babci, nie chce mi się. Za tydzień pojadę na 2 dni. Wieczorkiem idę z mamą i Kubą na cmentarz. A tak to tylko siedzę w domu. Pewnie dokończę książkę, obejrzę film. Norma ;)

Obejrzane:


xoxo