sobota, 22 marca 2014

Pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli.

Ciężko w domu, nawet bardzo. Dzisiaj już trochę spokoju, ale mimo wszystko jest ciężko. Boże, daj mi siłę przetrwać ten tydzień. Ale mimo tego co się dzieje, uśmiecham się. Naprawdę jest mi dobrze. Tak ciepło. W końcu mam osoby którym na mnie zależy, nie jestem sama. Czas w końcu coś zmienić w tym życiu, uporządkować je. Oby było tylko lepiej. 
Wczoraj dzień w Szczecinie. Pogoda świetna tak jak i ludzie. Najchętniej zostałabym tam na zawsze. Te miasto kojarzy mi się z takim spokojem mimo iż nawet tam bywało ciężko. Coś czuję, że koniec końców i tak na studiach wyląduję właśnie tam. 



sobota, 15 marca 2014

Niby początki są trudne, ale to przez końce nie śpisz po nocach.

Bardzo ciężki tydzień za mną. Od wtorku do piątku miałam warsztaty teatralne. 7 godzin prób w tym tylko jedna przerwa naprawdę może wykończyć człowieka. Ale opłacało się i to cholernie. Mega przeżycie, fajny stresik i dużo pochwał. Było warto! Teraz odpoczywam aż do środy bo mam rekolekcje i w końcu Cię zobaczę! <3. A w piątek do Szczecina. W domu ciężko teraz, nie wiem już jak to będzie. Cudem będzie jeśli wygramy. 


niedziela, 2 marca 2014

Każdy gromadzi blizny w sercu.

Cudowny weekend u babci. Mimo, że się nie wyspałam to bardzo fajnie było. Dzięki Ci Boże, że dziadek już zdrowy. Jakie to szczęście patrzeć na niego i nie widzieć bólu a uśmiech. Oby tak już zostało. Pogoda na dworze świetna, ona też by mogła już się nie zmieniać. Pragnę wiosny, od razu żyć się chce. Niestety ferie dobiegły końca. Nie mam ochoty tam iść i uśmiechać się fałszywie. Wstawać codziennie po 7 i spędzać tam 8 godzin. Chcę już wakacje! 
Co u mnie tak w skrócie? Przyznam, że chujowo. Zawiodłam się. Po co to wszystko skoro od początku było wiadomo jaki będzie finał? Nie moja wina, że tak bardzo ufam i szybko się przywiązuję. Po prostu jest mi przykro, to wszystko.
Wracam do starego trybu życia - rzucam się w wir książek i filmów. Miłości nie ma, nie u mnie.


</3