sobota, 15 marca 2014

Niby początki są trudne, ale to przez końce nie śpisz po nocach.

Bardzo ciężki tydzień za mną. Od wtorku do piątku miałam warsztaty teatralne. 7 godzin prób w tym tylko jedna przerwa naprawdę może wykończyć człowieka. Ale opłacało się i to cholernie. Mega przeżycie, fajny stresik i dużo pochwał. Było warto! Teraz odpoczywam aż do środy bo mam rekolekcje i w końcu Cię zobaczę! <3. A w piątek do Szczecina. W domu ciężko teraz, nie wiem już jak to będzie. Cudem będzie jeśli wygramy. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz