sobota, 2 listopada 2013

Pomocna dłoń dzisiaj dla mnie jak wdech tlenu. Jeśli trzymasz ze mną, damy radę się nic nie bój.

Właśnie skończyłam oglądać z mamą " Obecność ". Coś czuję, że obie dzisiaj nie zaśniemy. Ale fajnie było. Ogólnie bardzo rodzinny ten długi weekend. Wczoraj cały dzień spędziłam u nich w pokoju, graliśmy sobie. Potem dziadki przyjechali. Wieczorem spacer na cmentarz...Boże jak ciemno! Musiałam trzymać się mamy bo z moim szczęściem bym wylądowała na ziemi. Oczywiście ważniejsze było dla mnie robienie zdjęć niż zapalenie znicza, norma. Mało ludzi w tym roku było. Dzisiaj cały dzień leje, więc nigdzie nie wychodziłam. Jutro dziadki przyjeżdżają na obiad, na 16 do kościoła idę. Lubię tam chodzić, wyciszam się na trochę. Przynajmniej ten jeden raz w tygodniu. Miałam pomalować paznokcie, coś mi nie pykło. Przesłuchałam już całą płytę Avril. Piosenki genialne, ale wkurzyłam się, że płyta jeszcze nie wyszła, a już wszystkie piosenki w sieci... to traci cały klimat. Ale już mam praktycznie wszystkie na fonie. Pooglądam sobie jeszcze teledyski i spadam spać. Dobranoc!



xoxo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz