niedziela, 8 grudnia 2013

Jesteś uwięziony między tym, co czujesz, a tym, co wypada zrobić i co pomyślą inni.

No i zawitała do nas zima. Myślałam, że ten wiatr urwie mi łeb. Chwilo już ledwo szłam. Piątek prześwietny, szczególnie po szkole. 3 godziny na mieście. Nogi mi już odpadały, ale było warto. Trzymanie się za rękę jak za dawnych czasów. Tyle śmiechu! Nie mogę uwierzyć, że zostały tylko 2 tygodnie do świąt, a potem 2 tygodnie wolności! Zarobiłam trochę kasy, więc w tym roku zrobię prezenty. Szczególnie dla mamy. Mój telefon już coraz bardziej siada. Szczególnie bateria. Są dni, że nie zdążę na miasto dojść a ze 100% robi się 0. WTF? Czeka mnie dosyć ciężki tydzień, szczególnie czwartek będzie masakra, a potem już z górki. Zagrożeń brak! Pierwszy raz od kilku lat. Dzisiaj mam randkę z Panem Tadkiem. Na 16 do kościoła, potem pewnie książka trochę. 




xoxo

1 komentarz: