czwartek, 24 października 2013

czy to my, czy to piwo, czy to schiz, czy to miłość

Boski dzień. To jak dziewczyny się za mną wstawiły na wf było naprawdę słodkie! I jak tu ich nie kochać? Potem grałyśmy w kosza, ten rzut był genialny. Nie wyszłam z formy ;d. 
Ciekawe jak poszedł sprawdzian z niemca. Przegięła z tym listem. Jutro już luzik, same zawodowe i Polak. Byłam już pytana, więc mam spokój. A za tydzień długi weekend! :D Wybieram się jutro wywołać kolejne zdjęcia do mojego zeszyciku.

 Opierdzielanie się :)
<3

Obejrzane :


Czas na książkę :) 
xoxo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz