Dzisiejszy dzień spędziłam w domu. Strasznie się czuję. Dobrze, że już weekend. Spędzę go raczej na czytaniu książek. Wczoraj jedną skończyłam, a dzisiaj już prawie następną kończę.
Wczoraj wpadło 4 z niemca i z polaka.
Wracam do opierdzielania się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz